Grupa zapaleńców do gry jajowatą piłką

W Australii, RPA, czy Irlandii rugby przyciąga na stadiony i przed telewizory miliony widzów. W Polsce jest to sport mało znany, kojarzący się z przepychaniem, zawodnikami przypominającymi gladiatorów w piłkarskich strojach i piłką o charakterystycznym jajowatym kształcie. Okazuje się, że istnieje w Lesznie klub miłośników tej gry, który spełniając własne fascynacje udowadnia, że rugby to przede wszystkim gra zespołowa, bardzo dynamiczna, gdzie tak na prawdę liczy się taktyka, a nie siła uderzeń łokciem.

Owal Leszno, bo tak brzmi nazwa klubu, powstał w regionie leszczyńskim około 5 lat temu. Ich główną bazą treningową jest boisko w Wilkowicach. Trzon drużyny tworzą założyciele, ale na treningach pojawia się coraz więcej nowych twarzy. - Cieszymy się, że dołączają do nas młodzi chłopcy, bo to właśnie w nich nadzieja. Chcielibyśmy wszczepić im zalety tej gry, bo dzięki szkoleniu nowych zawodników możemy myśleć o turniejach - mówi zawodnik, trener i jeden z założycieli klubu, Sławomir Kowalski. - Drużyny

Rugby można znaleźć w Zielonej Górze, Głogowie, Poznaniu, czy Lubiniu. Jest więc z kim rywalizować - dodaje.

Na treningach w Wilkowicach od czasu do czasu pojawia się również zaprzyjaźniony trener z Poznania, a zarazem szef wyszkolenia Polskiego Związku Rugby, Tomasz Kapustka. Pomaga w profesjonalny sposób zorganizować zajęcia leszczyńskich rugbistów. - Amatorska drużyna, lecz ich trening zawiera wszystko to, co treningi drużyn ligowych. Mimo, że rugby jest uznawane za sport niszowy, cieszę się, że w regionie są takie drużyny, jak Owal Leszno. To pokazuje, że zainteresowanie tą dyscypliną rośnie. Zawsze jestem chętny do pomocy, a widzę sporo nowych twarzy na dzisiejszym treningu, dlatego w moim interesie jest pokazanie wszystkich zalet tego sportu - mówi Kapustka.

Członkowie Owalu Leszno chcieliby regularnie rozgrywać towarzyskie spotkania, a być może nawet rywalizować w lidze. Zebranie piętnastu amatorów, którzy mają swoje obowiązki, nie jest jednak sprawą łatwą. Być może jednak rugbistom z Leszna i okolic z pomocą przyjdą zmiany, które w światowym rugby doskonale się sprawdziły. - Coraz częściej słyszy się o rugby "siódemkowym" w Polsce. Zdecydowanie łatwiej jest zebrać dwie drużyny po 7 zawodników. Co ciekawe, rugby w tym systemie ma powrócić jako dyscyplina olimpijska. Ta odmiana charakteryzuje się przede wszystkim większą przejrzystością dla widza - dodaje Tomasz Kapustka.

Na pierwszy rzut oka rugby wydaje się być sportem bardzo agresywnym i wręcz niebezpiecznym. Zawodnicy Owalu Leszno przekonują jednak, że to pozorne wrażenia. Tłumaczą, że każdy ruch na boisku, każdy kontakt zawodników jest opisany jasnymi regułami. - Może wygląda to groźnie, lecz w gruncie rzeczy nie jest bardziej niebezpieczne niż piłka nożna - mówią.

Każdy zainteresowany może się o tym przekonać osobiście. Drużyna zaprasza chętnych do Wilkowic na treningi w soboty o godzinie 11:00. Jeśli zawodzi pogoda warto sprawdzać informacje na temat treningów na stronie www.rugbyleszno.pdg.pl . Tam też znajduje się sporo informacji o drużynie oraz o samej grze. (jj)

Komentarze (7)

1. Dodane przez Poznaniak, w dniu - 10-04-2011 15:51 Fajna sprawa zapraszam wszystkich na treningi miejscowego Owala bo z tego co wiem reprezentują na prawdę niezły poziom.

2. Dodane przez Filip, w dniu - 10-04-2011 17:54 Co wziąć na pierwsze zajęcia ?

3. Dodane przez Unikat, w dniu - 10-04-2011 18:07 Gra dla chłopaków a dziewczyny nie mogą??

4. Dodane przez do Filip, w dniu - 10-04-2011 21:05 Znajomi grają i na pierwsze zajęcia nic nie trzeba po za chęciami... chłopakio 10.40 wyjeżdżają z lidla lub od razu w Wilkowicach o 11.Sportowa odzież i nic więcej

5. Dodane przez do Unikat, w dniu - 11-04-2011 00:12 Dziewczyny też mogą grać.Wpisz w google Arka Gdynia Girls,Lechia Gdańsk Ladies,Tygrysice Sochaczew lub po prostu rugby kobiet.

6. Dodane przez anonim, w dniu - 11-04-2011 08:18 Według mnie bezsensu że dziewczyny się pchają do rugby i żużla to przecież typowo męskie sporty.Ja wolę gdy moja kobieta się maluje itp a nie walczy w młynie z innymi babkami cała od błota.żużel i rugby to typowo męskie sporty.A co by było gdyby się spotkały z zawodnikami młyna :O Podobno jest kilku ponad 100kg chłopów na treningach w Wilkowiach

7. Dodane przez Paweł, w dniu - 11-04-2011 10:12 Witam,    jestem jednym z "weteranów". Na pierwszy trening nic specjalnego. Sportowa odzież i najlepiej korki żeby nie było problemu z przyczepnością.    Treningi odbywają się w każdą sobotę o godz. 11.00 w Wilkowicach na boisku korony. My zbieramy się o 10.30 pod lidlem naprzeciwko PWSZ.    PS. No kilku 100 kilowców jest, ale większość to mniejsi zawodnicy.    Na stronie są wszystkie informacje. Zapraszam.    Pozdrawiam,  Paweł

Napisz komentarz zasady
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane. Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane. Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.
Imię:
Komentarz:

Dodaj zdjęcia do artykułu	zasady
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację. Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane. Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.